#21 OFFLINE ZIEMBA 471 postów Dołączył: 31-12-2007 Skąd: łódzkie Województwo: dolnośląskie Auto: Omega A Silnik: 18NV gaźnik @Oznacz Napisany 10 listopada 2009 - 19:31 Cugiek, u mnie w mieszalni śa takie dyski ale ich nie używam, i nie wiem czy ktoś ich u nas używa. Robiłem w trzech warsztatach i wszędzie się używało albo zwykłych tarcz albo tych papierowych. #22 OFFLINE woody woody 94 postów Dołączył: 29-12-2008 Województwo: dolnośląskie Auto: Omega B Silnik: TD X25DT @Oznacz Napisany 10 listopada 2009 - 19:36 link kupiłem to wcześniej i sprawdziłem jak było jeszcze ciepło a teraz dopiero zabrałem się za to poważnie #23 OFFLINE cugiel cugiel 1 678 postów Dołączył: 19-01-2009 Skąd: Letterkenny Województwo: dolnośląskie Auto: Omega A Silnik: 18NV gaźnik @Oznacz Napisany 10 listopada 2009 - 19:37 Cugiek, u mnie w mieszalni śa takie dyski ale ich nie używam, i nie wiem czy ktoś ich u nas używa. Robiłem w trzech warsztatach i wszędzie się używało albo zwykłych tarcz albo tych to jestem tak do tego przyzwyczajony ze roboty bez tego sobie nie wyobrazam a wogole jak mam bardzo owrzodziale cos to piaskuje jak by nie bylo najpewniejsza metoda tylko ze czest sie dziury robia jak sa grube parchy link kupiłem to wcześniej i sprawdziłem jak było jeszcze ciepło a teraz dopiero zabrałem się za to poważniei wszystko jasneten bezbarwny jest bez utwardzacza i jest to dobry zestaw jak chcesz odpryski po kamieniach zrobic a nie wiekszy kawalekjak wieksza powiezchnie tym zrobisz to ci sie tak bedzie robic a wogole po jakims czasie to najprawdopodobniej popeka i sie zrobi pajeczyna #24 OFFLINE ZIEMBA ZIEMBA 471 postów Dołączył: 31-12-2007 Skąd: łódzkie Województwo: dolnośląskie Auto: Omega A Silnik: 18NV gaźnik @Oznacz Napisany 10 listopada 2009 - 19:41 tylko ze czest sie dziury robia jak sa grube parchyOj tak, a parchów jest najwięcej. #25 OFFLINE FPL FPL 598 postów Dołączył: 23-04-2009 @Oznacz Napisany 14 listopada 2009 - 17:45 najprawdopodobnie wystawil auto na dwor albo zrobil to na dworze:DJa właśnie kupiłem oryginalny oplowski zestaw lakier szybkoschnący + bezbarwny,żeby zająć się odpryskami po mówicie, że na dworze teraz nie da rady? #26 OFFLINE woody woody 94 postów Dołączył: 29-12-2008 Województwo: dolnośląskie Auto: Omega B Silnik: TD X25DT @Oznacz Napisany 14 listopada 2009 - 17:54 #27 OFFLINE FPL FPL 598 postów Dołączył: 23-04-2009 @Oznacz Napisany 14 listopada 2009 - 18:04 #28 OFFLINE woody woody 94 postów Dołączył: 29-12-2008 Województwo: dolnośląskie Auto: Omega B Silnik: TD X25DT @Oznacz Napisany 14 listopada 2009 - 18:23 a ile cię kosztowało za ile #29 OFFLINE FPL FPL 598 postów Dołączył: 23-04-2009 @Oznacz Napisany 14 listopada 2009 - 18:27 a ile cię kosztowało za ileWiesz co, nie wiem. zostawiłem w nadzieję, że mróz temu nie szkodzi. To są takie 2 buteleczki wielkości szminki do ust, tyle że trochę grubsze. 27 zł. #30 OFFLINE woody woody 94 postów Dołączył: 29-12-2008 Województwo: dolnośląskie Auto: Omega B Silnik: TD X25DT @Oznacz Napisany 14 listopada 2009 - 18:35 #31 OFFLINE cugiel cugiel 1 678 postów Dołączył: 19-01-2009 Skąd: Letterkenny Województwo: dolnośląskie Auto: Omega A Silnik: 18NV gaźnik @Oznacz Napisany 14 listopada 2009 - 19:13 Ja właśnie kupiłem oryginalny oplowski zestaw lakier szybkoschnący + bezbarwny,żeby zająć się odpryskami po mówicie, że na dworze teraz nie da rady?jesli na same odpryski i zrobisz to w dobra pogode to nie ma problemu najgorzej jakbys to robil w deszcz albo pod wieczor tak zeby wilgoc to zlapala zanim wyschnie too wtedy jaja by wyszlya tak wogole w tych zestawach z aso te lakiery sa inne(przynajmniej od WV)a takie zestawy z allegro to sa lakiery wymagajace utwardzacza ktorego juz nie ma w zestawie:pale przypominam ze to jest na male zaprawki a nie na malowanie calych łat po duzym wrzodzie #32 OFFLINE Ksiadz Ksiadz 309 postów Dołączył: 02-08-2009 Skąd: Gdynia @Oznacz Napisany 21 maja 2011 - 21:13 witam odgrzeje trochę kotleta:D mam do zrobienia zaprawki z tego co wyczytałem po kolei powinno być tak: · Wyczyścić rdze · Podkład reaktywny · Po 30 min. Podkład epoxydowy lub akrylowy · Na drugi dzien. szpachla · Podkład akrylowy · Zetrzeć podkład papierem 600-800 na mokro · Lakier „baza” · Lakier bezbarwny jeżeli coś źle proszę mnie poprawić. Do tego pytanie czy dostane gdzieś lakier w spraju a nie na pędzelek??? i tak samo z podkładami czy SA dostępne w pędzel zostawia nierówności. czy polecacie jakieś konkretne firmy szpachli i podkładów??czy wyczyszczone miejsce z rdzy przetrzeć jeszcze rozpuszczalnikiem czy sucha szmatka wystarczy??i czy do podkładu zawsze potrzebny jest utwardzacz???pozdrawiam. #33 OFFLINE studzin studzin 289 postów Dołączył: 19-06-2009 Skąd: Bydgoszcz/Gdańsk/Tczew/Jurata @Oznacz Napisany 22 maja 2011 - 09:33 Podkład, szpachel i klar kupuję motipa i jestem zadowolony. Bazę dobiorą w lakierni i nabija w spray. Wszystko jedno składniowe iw sprayu. Powierzchnia musi być dobrze odtluszczona. Lakiernie mogę Ci polecić, ale w Tczewie, babka ma naprawę dobre oko, zawsze powie co było malowane:p Sent from my Desire HD using Tapatalk #34 OFFLINE marcel3miasto marcel3miasto 7 postów Dołączył: 08-09-2010 Skąd: Gdynia City @Oznacz Napisany 25 maja 2011 - 19:04 Podzielę się moimi planami co do napraw purchli w mojej klusce. Mój plan jest taki: - w garażu zabezpieczyć podłogę folią żeby się nie kurzyło, - umyte auto odtłuszczam purchle i okolice - maskuję taśmą i folią elementy zdrowe (czyli większość auta :-)) - purchle, rysy, odpryski itp traktuję papierem gradacji 150 potem 240 do gołej blachy - sąsiednie miejsca matuję papierem 320; 380 - całość odtłuszczam i traktuję Odrdzewiaczem PIKKO (z kwasem fosforowym 30%) i właśnie nie wiem jak delikatnie z nim postępować żeby nie popaprać lakieru bo nie wiem jak może reagować - szpachluję miejsca ubytków szpachlówka Novol UNI - Universal Putty - po wyschnięciu szlif p240 p320 - odtłuszczam, odpylam - podkład szybkoschnący NOVOL Protect 370 w spraju 3 warstwy co 10 minut - po 30 minutach matuję powierzchnię papierem p600 - odtłuszczam, odpylam - spray baza Opla 549 RA3381 (metalic) w 3 warstwach - kiedy ostatnia warstwa stanie się matowa na to bezbarwny MIPA Akrylowy połysk - po godzince usuwam maskowanie, pojazd czeka conajmniej 24h - po 72h pasta Farecla G3 i polerka całego auta, mycie i twardy wosk Co o tym sądzą fachowcy?? Jestem laikiem i "instrukcję" sporządziłem na podstawie porad w internecie i informacji ze sklepu z lakierami #35 OFFLINE figop figop Tomek 101 postów Dołączył: 23-07-2010 Skąd: Rybnik @Oznacz Napisany 25 maja 2011 - 19:51 wydaje mi sie ze jak tasmę maskująca zdejmniesz to bedzie widac kante nowego lakieru. polerka moze doprowadzic do tego ze kante zniwelujesz ale tez uszkodzisz stary lakier co może spowodawac przebijanie sie podkładu i kanta nadal bedzie widoczna ale gładka. nie wiem po co tyle warstw podkładu?? co do maskowania możesz odsłonić wiecej miejsca a wtedy możesz deliatnie prysknąc na stary lakier co by zcieniowac i wtedy kanty nie bedzie. ja tak zrobiłem i jest ok. Powyższy Post Wyraża Jedynie Opinię Autora W Dniu Dzisiejszym. Nie Może On Służyć Przeciwko Niemu W Dniu Jutrzejszym, Ani Każdym Innym Następującym Po Tym Terminie. Ponadto Autor Zastrzega Sobie Prawo Zmiany Poglądów, Bez Podawania PrzyczynyNIE JEŹDZIJ SZYBCIEJ NIŻ FRUWA TWÓJ ANIOŁ STRÓŻ[SIGPIC][/SIGPIC]oddam moją renie. za darmochę. tę co widać na duży GRATIS do reni, zwany kredytem #36 OFFLINE marcel3miasto marcel3miasto 7 postów Dołączył: 08-09-2010 Skąd: Gdynia City @Oznacz Napisany 25 maja 2011 - 20:44 wydaje mi sie ze jak tasmę maskująca zdejmniesz to bedzie widac kante nowego lakieru. polerka moze doprowadzic do tego ze kante zniwelujesz ale tez uszkodzisz stary lakier co może spowodawac przebijanie sie podkładu i kanta nadal bedzie widoczna ale gładka. nie wiem po co tyle warstw podkładu?? co do maskowania możesz odsłonić wiecej miejsca a wtedy możesz deliatnie prysknąc na stary lakier co by zcieniowac i wtedy kanty nie bedzie. ja tak zrobiłem i jest mam zamiar "zamaskować" elementy dość szeroko, żeby była możliwość psiknięcia bezbarwnym w 3 warstwach a każda kolejna nieco szerzej, żeby uniknąć "schodka".Z tym podkładem to masz rację, ale też chciałem go nakładać w 3 warstwach coraz szerzej żeby zniwelować "schodki"Postaram się zrobić fotorelację z tych moich postępów może komuś się przyda :-) #37 OFFLINE figop figop Tomek 101 postów Dołączył: 23-07-2010 Skąd: Rybnik @Oznacz Napisany 25 maja 2011 - 20:53 Z tym podkładem to masz rację, ale też chciałem go nakładać w 3 warstwach coraz szerzej żeby zniwelować "schodki" z nabitej puchy to nie wyjdzie. nie zakryjesz potem dokładnie podkładu lakierem. a tak pozatem to nie ma sensu kłaść podkład na lakier. zmatowiały lakier sam w sobie jest podkładem. podkład dajesz telko na miejsce gdzie znajduje sie szpachel. gdybys lakierował odrazu szpachel bez podkładu to go lakier nie zkryje, bedzie przebijał. zrób tak ze zamaskujesz całośc zostwisz tylko to co masz w spachli. psiknij to podkładem. następnie zdejmnij maskownice i daj tyle ile bedziesz lakierował. zamotowiec musisz całość pozostałego lakieru. nastepnie lakier dokładnie nanies na miesce gdzie masz podkład rozpylajac delikatnie na stary przedtem zmatowiały lakier. ale nie całość nie maluj całości bo schodek wyjdzie. musisz to precyzyjnie zniwelować. po wyschnieciu spoleruj nowy i stary pozostały zmatowiały, nie zakryty lakier. wtedy bedzie ok bedziesz to miał ładnie zcieniowane. jedynie bedzie róznica w odcieniu lakieru bo napewno bedzie. Powyższy Post Wyraża Jedynie Opinię Autora W Dniu Dzisiejszym. Nie Może On Służyć Przeciwko Niemu W Dniu Jutrzejszym, Ani Każdym Innym Następującym Po Tym Terminie. Ponadto Autor Zastrzega Sobie Prawo Zmiany Poglądów, Bez Podawania PrzyczynyNIE JEŹDZIJ SZYBCIEJ NIŻ FRUWA TWÓJ ANIOŁ STRÓŻ[SIGPIC][/SIGPIC]oddam moją renie. za darmochę. tę co widać na duży GRATIS do reni, zwany kredytem #38 OFFLINE marcel3miasto marcel3miasto 7 postów Dołączył: 08-09-2010 Skąd: Gdynia City @Oznacz Napisany 25 maja 2011 - 21:04 podkład dajesz telko na miejsce gdzie znajduje sie podkład tylko na szpachel i blachę gołą. Reszta po wyschnięciu podkładu baza metalic i potem bezbarwny. A pomysł na psiknięcie bezbarwnym w 3 krokach - coraz szerzej dobry?? #39 OFFLINE Ksiadz Ksiadz 309 postów Dołączył: 02-08-2009 Skąd: Gdynia @Oznacz Napisany 15 czerwca 2011 - 12:27 witam mam pytanie dzis zabieram sie za zaprawki kupiłem juz szpachle, podkład reaktywny, podkład akrylowy w spreju czy do niego musze miec utwardzacz?? jeszcze mam pytanie jak mam małe rysy jak sie ich pozbyc czy malowac kolorem bezposredno na jakis kawałek czy musze zmatowic najpierw papierem?? ajk scoagne uszczelki z drzwi te przy szybie czy bedzie mozna załozyc je jeszcze raz czy bede do wyrzutu?? jezeli juz porobie zaprawki a nie mam jeszczelakieru bazy ani bezbarwnego to moge jezdzic samochodem z tymi zaprawkami zamalowanymi podkładem akrylowym??jezeli tak to czym potem przed malowaniem baza przejechac wszystkie zaprawki aby wyczyscic z kurzu itd?? #40 OFFLINE gruby667 gruby667 3 postów Dołączył: 23-08-2012 @Oznacz Napisany 19 kwietnia 2013 - 14:27 Witam po zimie pojawiło się kilka małych ognisk rudej na alledrogo znalazłem taki zestaw . Co o tym myślicie i czy ktoś stosował coś podobnego
Poradnik dodany przez: Auto Świat 297721 Czy z niewielkim zadrapaniem lakieru na samochodzie trzeba jechać do lakiernika i wydawać duże sumy na naprawę? Pokazujemy jak samodzielnie poradzić sobie z niewielkimi rysami na karoserii auta. Do poradnika Jak zrobić zaprawkę na karoserii? przypisano następujące tagi: auto lakier zaprawka samochód karoseria dbać Skomentuj poradnik Poradnik Jak zrobić zaprawkę na karoserii? skomentowało 10 osób. Pozostało 1500 znaków Komentarze Ładuję komentarze...
Jak już wcześniej wspomniano, zaprawki lakiernicze można wykonać samodzielnie, jednak do całego procesu niezbędne są następujące artykuły i akcesoria: zmywacz do rdzy oraz podkład, lakier bazowy – informacja odnośnie lakieru na samochodzie najczęściej znajduje się na numerze VIN.Jesteś na Forum Samochodowe Forum Motoryzacyjne DIY - zrób to sam [Zdjęcia] Jak zrobić zaprawki przed zimą do tej rdzy? Odpowiedz z cytatem Witam, Jestem amatorem jeśli chodzi o sprawy blacharskie. Wykosztowałem się w tym roku na remont silnika, więc na blacharza nie starczy Postanowiłem zatem sam zrobić zaprawki przed zimą. Bardzo liczę, że uzyskam od Was jakąś pomoc. Sprawa wygląda następująco: ogniska są niewielkie, od 2 do max 6 cm, wszystkie zlokalizowane na dole drzwi lub nadkolu. Poprzedni właściciel też chyba robił jakieś zaprawki we własnym zakresie (widać to chociażby na zdjęciu 3). Chciałbym uniknąć dalszej korozji przed zbliżającą się zimą. To nie musi wyglądać pięknie (wygląd ze zdjęcia numer 3 jest dla mnie do zaakceptowania), nie będę potem tego lakierował (zlecę to fachowcowi jak uzupełnię budżet). Teraz najważniejsze pytanie, moglibyście polecić jakiś środek, narzędzia i sposób użycia, przygotowania pod pracę? Zdjęcia: Z góry bardzo dziękuję. tststststs Posty: 6 Auto: Opel Wyślij odpowiedź Odpowiedz z cytatem Góra 30 Wrz 2012, 13:36 Odpowiedz z cytatem tststststs napisał(a): polecić jakiś środek, narzędzia i sposób użycia, przygotowania pod pracę?Jasne...Papier ścierny, brunox, lakier podkładowy..Na to możesz prysnąć sprayem pod kolor auta- zamów sobie na alle..[link do Allegro wygasł]Koszt niewielki .. silvo44 Posty: 2893Miejscowość: Olkusz Prawo jazdy: 01 09 1983 Auto: TOYOT YARIS III Silnik: 1,0 Paliwo: Benzyna + LPG Typ: Hatchback Skrzynia biegów: Manualna Rok produkcji: 2011 Wyślij odpowiedź Odpowiedz z cytatem Góra 30 Wrz 2012, 15:32 Odpowiedz z cytatem Ja to ścieram papierem ściernym 40 do gołej blachy, na to szpachla, potem szlifowanie papierem 400, na końcu lakier z allegro, do mercedesa (pasuje idealnie, po polerce nie widać różnicy). Tu masz podgląd na firmę lakierów, od której zawsze kupuje:[link do Allegro wygasł] kamil638 Posty: 643Miejscowość: Wrocław Prawo jazdy: 01 01 2001 Auto: Mercedes w210 Silnik: td Paliwo: Diesel Typ: Kombi Skrzynia biegów: Automatyczna Rok produkcji: 1999 Wyślij odpowiedź Odpowiedz z cytatem Góra 30 Wrz 2012, 16:38 Odpowiedz z cytatem Dziękuję bardzo za odpowiedzi, podsumowując:1. Ścieram stary lakier, stare zaprawki, rdzę papierem ściernym (no 40).2. Czyszczę, osuszam3. Kładę szpachlę [1]4. Czekam aż wyschnie i szlifuje drobnym papierem ściernym (no 400) aż do grubości reszty blachy5. Kładę lakier [2][1]. Czy jakąś szpachlę możecie polecić? (może być nawet trochę droższa, ważne aby nieodpadła)[2]. Tak po prostu po ścieraniu zbędnej szpachli pryskam lakierem? Czy potem to trzeba czymś polerować?Dzięki bardzo. tststststs Posty: 6 Auto: Opel Wyślij odpowiedź Odpowiedz z cytatem Góra 30 Wrz 2012, 17:10 Odpowiedz z cytatem Jak to czytam to nie wiem czy się śmiać czy płakać, rdzę najlepiej było by zlikwidować szlifierką kontową, później resztę zetrzeć papierem ściernym P80, później szpachla (może być 4CR lub trochę tańsza BOOL) następnie trzeba zeszlifować żeby było równo (polecam 2 lub 3 papiery P150 P240 P320) później musisz położyć podkład (też może być 4CR lub BOOL) jak wyschnie to matujesz na mokro papierem wodnym P600 lub P800. Jak wyschnie to zaklejasz elementy których nie chcesz malować, musisz odtłuścić benzyną ekstrakcyjną lub zmywaczem silikonowym i możesz malować. Chomik90 Posty: 776Miejscowość: Łowicz Prawo jazdy: 26 06 2008 Auto: BMW Silnik: d 136km Paliwo: Diesel Typ: Sedan/Limuzyna Skrzynia biegów: Manualna Rok produkcji: 1999 Wyślij odpowiedź Odpowiedz z cytatem Góra 30 Wrz 2012, 17:14 Odpowiedz z cytatem zapomniałem jak oczyścisz blachę to przed szpachlowaniem przydało by się zastosować Brunox-a (srodek który zżera rdzę i zabezpiecza przed dalszym korodowaniu) jak wyschnie ok 12h to można nałożyć szpachle itd. Chomik90 Posty: 776Miejscowość: Łowicz Prawo jazdy: 26 06 2008 Auto: BMW Silnik: d 136km Paliwo: Diesel Typ: Sedan/Limuzyna Skrzynia biegów: Manualna Rok produkcji: 1999 Wyślij odpowiedź Odpowiedz z cytatem Góra Ciekawe publikacje motoryzacyjne 30 Wrz 2012, 17:43 Odpowiedz z cytatem Dzięki za odpowiedź.> Jak to czytam to nie wiem czy się śmiać czy płakaćNie wiem dlaczego masz się śmiać, czy płakać. Nigdy nie robiłem takich rzeczy dlatego się szpachla może być to: [link do Allegro wygasł] , a jako podkład to: [link do Allegro wygasł] ?Szpachlę nakłada się jedną warstwę, a podkład kilka, czy tak? tststststs Posty: 6 Auto: Opel Wyślij odpowiedź Odpowiedz z cytatem Góra 30 Wrz 2012, 18:02 Odpowiedz z cytatem To nie było do Ciebie tylko do kolegi kamil638 Szpachle nakłada się tyle razy żeby wszystko idealnie dotrzeć, najlepiej jak najmniej ale na raz może ci nie wyschnąć a podkład możesz położyć jakieś 2 warstwy Chomik90 Posty: 776Miejscowość: Łowicz Prawo jazdy: 26 06 2008 Auto: BMW Silnik: d 136km Paliwo: Diesel Typ: Sedan/Limuzyna Skrzynia biegów: Manualna Rok produkcji: 1999 Wyślij odpowiedź Odpowiedz z cytatem Góra 30 Wrz 2012, 22:26 Odpowiedz z cytatem Kolego "Chomik90", moja wersja wydarzeń to był skrócony opis. Oczywiste jest, że rzadko kiedy wystarczy 1 warstwa szpachli, a doszlifowanie musi być takie, żeby po przejechaniu palcem nie było czuć różnicy. kamil638 Posty: 643Miejscowość: Wrocław Prawo jazdy: 01 01 2001 Auto: Mercedes w210 Silnik: td Paliwo: Diesel Typ: Kombi Skrzynia biegów: Automatyczna Rok produkcji: 1999 Wyślij odpowiedź Odpowiedz z cytatem Góra 01 Paź 2012, 09:07 Odpowiedz z cytatem Kolego kamil638 chodzi mi o gradacje papieru jaki napisałeś i o to że po szpachli odrazu kłaść lakier. Chomik90 Posty: 776Miejscowość: Łowicz Prawo jazdy: 26 06 2008 Auto: BMW Silnik: d 136km Paliwo: Diesel Typ: Sedan/Limuzyna Skrzynia biegów: Manualna Rok produkcji: 1999 Wyślij odpowiedź Odpowiedz z cytatem Góra 07 Paź 2012, 11:20 Odpowiedz z cytatem Chyba się udało .. niestety nowy lakier na wypłowiałym 13 letnim rzuca się w oczy i to bardzo, ale nie przeszkadza mi to tak bardzo jak rdza Pewnie nie da się za bardzo nic z tym zrobić (tym bardziej, że położyłem już lakier bezbarwny)?Pozdrawiam. tststststs Posty: 6 Auto: Opel Wyślij odpowiedź Odpowiedz z cytatem Góra 07 Paź 2012, 16:56 Odpowiedz z cytatem Pasta polerska kosztuje ~10 zł. Na prawdę czyni ona cuda. Lakier po polerce taką pastą ładnie błyszczy. Ja poleruję ręcznie szmatkami i efekt jest na prawdę powalający. kamil638 Posty: 643Miejscowość: Wrocław Prawo jazdy: 01 01 2001 Auto: Mercedes w210 Silnik: td Paliwo: Diesel Typ: Kombi Skrzynia biegów: Automatyczna Rok produkcji: 1999 Wyślij odpowiedź Odpowiedz z cytatem Góra 08 Paź 2012, 22:36 Odpowiedz z cytatem kamil638 napisał(a):Pasta polerska kosztuje ~10 zł. Na prawdę czyni ona cuda. Lakier po polerce taką pastą ładnie błyszczy. Ja poleruję ręcznie szmatkami i efekt jest na prawdę to nie kwestia połysku, a barwy, nowy lakier jest ciemniejszy, a starszy bardziej wypłowiały (oba błyszczą w podobnym natężeniu) - lakier jest ten sam co oryginał (ten sam numer, przeznaczony dla Opla).Zastanawiam się, czy może nie użyć pasty ścierająco-polerskiej na granicy dwóch lakierów? Czy da to jakikolwiek efekt (chociażby przejścia między tymi lakierami już nie mówię o identycznym kolorze na całej powierzchni)?Dziękuję. tststststs Posty: 6 Auto: Opel Wyślij odpowiedź Odpowiedz z cytatem Góra Tagi: lakier, szpachla, samochód, allegro, benzyna, numery, rdza, remont, Opel, Warszawa, sklep, właściciel, blacharstwo, czas, drzwi, kolor, masa, naprawa, oryginał, pasta DIY - zrób to samLAKIERY DO ZAPRAWEK: najświeższe informacje, zdjęcia, video o LAKIERY DO ZAPRAWEK; Cardetaling dlaczego jest ważny i kto powinien korzystać z takiej opcji? Wyświetlenia postu: 80 574 No właśnie jak szpachlować by było dobrze no i by nie siadało? To pytanie nasuwa się chyba każdemu kto podjął się naprawy lakierniczej swojego samochodu. Więc zanim zacznę opisywać jak to powinno wyglądać w praktyce szpachlowanie samochodu rozjaśnię może co to w ogóle jest szpachlówka i jakie wady lakiernicze mogą się pojawić w wyniku nieprawidłowego jej stosowania. Szpachlówki to mieszanina żywić poliestrowych i wypełniaczy. Żywica poliestrowa stanowi część około 20-30% jej objętości reszta to wypełniacz mineralny. Dobór żywic użytych do produkcji danej szpachlówki wpływa bezpośrednio na jej jakość, przyczepność do podłoża i elastyczność. Wypełniacze mają różną wielkość i tak przy szpachlówkach wypełniających mają one wielkość około 50-60μm, przy wykończeniowych 20-30μm. Do szpachlówek specjalnych dodawane są różne dodatki, które poprawiają ich właściwości zależnie od potrzeb. np. opiłki aluminium wypływają na lepszą przewodność cieplną jest wtedy idealna przy szpachlowaniu miejsc gdzie następuje częsta zmiana temperatur (komory silnika, maski) Z dodatkiem włókna szklanego które ją wzmacnia i zmniejsza skurcz. Jest niezastąpiona przy szpachlowaniu miejsc spawanych oraz przy konieczności nakładania grubej warstwy. Dodatki zwiększające przyczepność do stali ocynkowanej. Odpowiednie żywice użyte w szpachlówkach do tworzyw sztucznych zapewniają ich elastyczność i przyczepność. Idealne przy naprawie zderzaków i innych elastycznych elementów z tworzyw sztucznych. Typowe szpachlówki można podzielić na twarde i miękkie. Tutaj przed zakupem trzeba się zastanowić jaką szpachlówkę wybrać. Ręczna obróbka twardej jak kamień szpachlówki może nieźle przedłużyć czas naprawy, ale i dać w kość. Większość woli więc szpachlówki miękkie które łatwo i szybko się obrabia. Mają one jednak większą tendencję do skurczu (siadania). Skórcz (siadanie) szpachlówki? Już kilkukrotnie padło to określenie więc warto wyjaśnić co jest przyczyną tego zjawiska. Jak już wspomniałem 20-30% składu szpachlówki to żywica poliestrowa, która ma tendencję do znacznego zmniejszania swojej objętości w trakcie utwardzania. Jest to około 7-8% swojej objętości! Im więcej żywicy tym większy skurcz, dzięki dodanym wypełniaczom skurcz typowej szpachlówki to około 2-3% swojej objętości. Są szpachlówki które mają skurcz około 1% są to wspomniane wcześniej szpachlówki z włóknem szklanym oraz szpachlówki o mniejszej zawartości żywicy z dodatkiem specjalnych wypełniaczy. Mają przeważnie nazwę handlową EASY SAND. Jak radzić sobie ze skurczem (siadaniem) szpachlówki? Utwardzanie się szpachli to proces chemiczny, który przebiega bardzo intensywnie przez pierwsze 20-30 minut, a kończy się dopiero po 2-3 dniach. Przez ten cały czas zjawisko skurczu nadal trwa do zakończenia procesów chemicznych. Teraz zobacz… Kładziesz szpachlówkę, czekasz 20-30 minut i zaczynasz ją obrabiać. Wypracowujesz kształt przez około 1-2h zależnie od złożoności kształtu, przygotowujesz element, podładujesz i lakierujesz. Za kilka dni widać łatę pod lakierem dokładnie takiego samego kształtu jak była szpachlówka! Przykład siadania szpachlówki pod warstwą podkładu akrylowego. Więc co zrobić by uniknąć tej wady lakierniczej? Jak już wiadomo szpachla się kurczy więc logiczne jest, że im grubsza jej warstwa tym bardziej się skurczy 🙂 Więc jeśli musimy nałożyć jej grubszą warstwę najpierw połóż szpachlówkę z dodatkiem włókna szklanego FIBER MICRO. Bo jak już wspomniałem ma ona skurcz około 1% więc znacznie mniej niż zwykła szpachlówka. Następna rzecz jaka może nam pomóc to temperatura. Utwardzanie się szpachlówki to proces chemiczny na który bardzo duży wpływ ma temperatura. Podgrzewając szpachlę znacznie przyspieszamy proces utwardzania i skurczu zarazem. W profesjonalnych warsztatach robi się to promiennikiem IR w naszym garażu raczej takiego sprzętu nie znajdziemy więc można się podratować opalarką czy choćby zwykłą suszarką do włosów. Ja osobiście bardziej wolę tą suszarkę bo opalarka ma znacznie za wysoką temperaturę i przy nie uważnym jej użyciu można sobie biedy narobić. Szpachlę można podgrzać do temperatury max 60*C, więc suszarka w zupełności wystarczy. Podgrzewamy miejsce szpachlowane przez 15-20 minut. Czekamy aż szpachla ostygnie i robimy ostatni delikatny szlif P320 krawędzi szpachlowanej łaty. Na płaskich powierzchniach można użyć długiego klocka przelecieć całość. Następny bardzo istotny czynnik zmniejszający efekt siadania (skurczu) szpachli to ilość utwardzacza. Zbyt mała jego ilość potęguje ten efekt więc trzeba go dać wedle zaleceń producenta, czyli 2-3% wagowo. Szerzej w temacie ilości utwardzacza napiszę za chwile… Dobrze też jeśli podczas całego procesu przygotowania elementu do lakierowania nie będziemy się spieszyć. I damy szpachlówce pokrytej podkładem akrylowym dość czasu by wszystkie procesy chemiczne się zakończyły czyli 2-3 dni i dopiero po tym czasie przejdziemy do szlifu podkładu akrylowego. Jeśli tego czasu jednak nie mamy warto taki zapodkładowany element ponownie wygrzać przez 15-20 minut i po jego ostygnięciu przejść do szlifu podkładu pod lakier. Tylko nie zostawiaj gołej szpachlówki na elemencie przez kilka dni! Szpachla chłonie wilgoć jak gąbka i powoli ją oddaje więc nawet jej wygrzanie nie wiele pomaga. Często widać jak auta z gołą szpachlą jeżdżą po drogach, najgorszy błąd! I pewna korozja po krótkim czasie… Jaki wpływ ma ilość utwardzacza dodana do szpachlówki? Zalecana ilość utwardzacza to 2-3% wagowo, dodanie jej mniej czy więcej jest tak samo błędem. Jeśli już zużyłeś kilka puszek szpachlówki… Czy został Tobie utwardzacz, czy go zabrakło? No właśnie przeważnie zostaje trochę utwardzacza… Za mała ilość utwardzacza wydłuża czas utwardzania się szpachlówki, zwiększa jej lepkość co przejawia się zapychaniem papieru i utrudnia obróbkę oraz potęguje zjawisko skurczu. Jeśli ilość utwardzacza jest wyjątkowo mała >1% przyczynia się do wady lakierniczej w postaci żółtych przebarwień na lakierze, które widać po kilku miesiącach. Szczególnie widać je na jasnych lakierach. Zbyt duża ilość utwardzacza znacznie skraca życie szpachlówki, a w skrajnych przypadkach uniemożliwia jej aplikację. Utwardzacz to nadtlenek benzoilu, który jest wyjątkowo agresywny i potrafi przebić się poprzez podkład i zareagować z pigmentami w lakierze bazowym. Przejawia się to plamami szczególnie widocznymi na niebieskich, czerwonych i zielonych lakierach. Z dwojga złego lepiej jednak dać więcej utwardzacza niż mniej. Szpachlówka ma większą tolerancję na nadwyżkę niż jego za małą ilość, no i wady lakiernicze są mniej prawdopodobne. Dobrą praktyką jest szpachlowane miejsce pokryć warstwą szpachlówki natryskowej, skutecznie zabezpiecza ona przed w/w wadami lakierniczymi, a w szczególności powstawania przebarwień na lakierze. Jak grube warstwy szpachlówki można nakładać? Z punktu widzenia jak najlepszej jakości wykonanej naprawy dobrze by było jakby ta warstwa nie przekraczała 1mm. Producenci szpachlówki określają maksymalną grubość warstwy w przedziale 3-5mm. Ale z praktyki wiadomo, że jest tej szpachli na niektórych autach więcej. Szczególnie na autach sprowadzanych 10-15 lat temu kiedy zamienne elementy blacharskie były trudno dostępne. Takie powypadkowe auto było rzeźbione ze szpachli 🙂 W teraźniejszych czasach takie rzeźby są nie opłacalne. Jest dużo zamienników i łatwy dostęp do elementów karoserii, które się zwyczajnie wymienia i szpachluje ewentualne miejsca spawane i drobne niedoskonałości. Na dzień dzisiejszy modne są ćwiartki więc przed zakupem samochodu używanego lepiej sprawdzić słupki, podłogę, progi i tam szukać szpachli. Jak nakładać gruba warstwę szpachlówki? Jeśli faktycznie jest konieczność nałożenie grubszej warstwy trzeba to robić cienkimi warstwami. Nie można nakładać od razu grubo. Nakładaj wtedy szpachlówkę bez jej szlifowania między warstwami. Jak to wygląda? Kładziesz warstwę około 2-3mm. Przygotowujesz kolejną porcję świeżej szpachli. Kładziesz ją na poprzednią po upływie 7-10min również około 2-3mm Powtarzasz czynność do uzyskania odpowiedniej grubości powłoki. Czekasz na utwardzenie około 20-30 min i zaczynasz obróbkę. Tak jak wspomniałem już wcześniej ze względu na tendencję zwykłej szpachlówki do siadania warto na pierwsze grubsze warstwy użyć szpachli z dodatkiem włókna szklanego… Opisana metoda jest tak zwaną metodą mokrej aplikacji szpachli. Dzięki tej technice zmniejszamy ryzyko pojawienia się rys po szlifie międzywarstwowym grubymi gradacjami na powłoce lakieru. Te rysy też są skutkiem siadania szpachlówki i poszczególnych warstw materiałów lakierniczych po sam bezbarwny włącznie. Niezłe jaja co? Tu potwierdza się moja często powtarzana zasada. Efekt końcowy wypracowujesz sobie podczas obróbki i przygotowania elementu do lakierowania. Użycie złych gradacji papierów, użycie złych proporcji utwardzacza, zła technika aplikacji zemści się na samym końcu. A co gorsze wady w postaci odcięć łat, rys na lakierze, przebarwienia, pojawią się dopiero po kilku dniach albo tygodniach. Jak przygotować szpachlę do aplikacji? Niby proste, ale jest kilka istotnych spraw. Jakie są proporcje i jak bardzo ważne jest ich przestrzeganie już wiemy. Do idealnego zachowania proporcji przydała by się dokładna waga, niestety mało kto taką precyzyjną wagę posiada więc zostaje tylko praktyka niestety. Z czasem da się już wyczuć ile dać tego utwardzacza na podstawie zachowania się szpachlówki podczas obróbki i czasu jej utwardzania. Jeśli szpachlówka w temperaturze około 20*C po 20 minutach podczas wstępnej obróbki P80 zapycha papier oznacza za małą ilość utwardzacza. Jeśli zaś po 2 minutach od połączenia składników twardnieje już na szpachelce i nie daje się jej swobodnie aplikować oznacza zbyt dużą jego ilość. Dobrze przygotowana porcja szpachlówki powinna być plastyczna około 4-5 minut po jej połączeniu z utwardzaczem. Samo mieszanie szpachli z utwardzaczem nie powinno też trwać zbyt długo. Czas 30-60 sekund zależnie od wielkości porcji przy odrobinie wprawy powinien wystarczyć na dokładne wymieszanie składników. Ja małe i średnie porcje szpachli mieszam dwoma szpachelkami w rękach. Sama technika mieszania też jest istotna. Nie należy robić tego zbyt intensywnie by nie napowietrzać szpachli. Taka nadmuchana powietrzem szpachlówka pozostawia później dziurki w szlifowanej warstwie i przy ostatniej warstwie trzeba je później wypełnić szpachlą wykończeniową. Nie łudź się że podkład to wypełni – zapomnij… 😉 Extra siądzie powłoka w tym miejscu i powstanie dołek na lakierze. Czy szpachlę można kłaść na goły metal? W zasadzie czemu mnie, szpachla ma bardzo dobrą przyczepność do metalu. Przyczepność ta oparta jest o dwa zjawiska. Połączenie chemiczne dzięki użytym do jej produkcji żywicom i dodatkom oraz mechaniczna przez kotwiczenie się cząsteczek na zmatowanej powierzchni stali. Ale jest jedno ale! Szpachla nie ma żadnych właściwości antykorozyjnych i do tego ma tendencję do absorpcji wody w sobie. Więc o ile położona na gołą blachę szpachla w miejscach pozbawionych jakiejkolwiek korozji w miejscach nie narażonych na trudne warunki eksploatacji jest dopuszczalna. To już w miejscach naprawianych gdzie była usuwana korozja oraz miejscach narażonych na trudne warunki (błotniki, progi, doły drzwi) trzeba już powierzchnię blachy zabezpieczyć antykorozyjnie. Najlepiej takie miejsce przed szpachlowaniem zagruntować podkładem epoksydowym. Dlaczego pod szpachel podkład epoksydowy? Podkład epoksydowy jest jednym z najlepszych gruntów antykorozyjnych oraz posiada zdolność chemicznego łączenia się z poliestrami, czyli tą naszą szpachlówką. Fakt że jego aktywność chemiczna utrzymuje się do 12h od aplikacji, po tym czasie trzeba już nadać przyczepność przez jego matowanie. Jako uzupełnienie tematu proponuje artykuł: Jak skutecznie zabezpieczyć przed korozją naprawiany element. Jakie gradacje papieru użyć przy szpachlowaniu? Przed aplikacją szpachlówki: Powierzchnię stalową szlifuj P100 – P150 ręcznie lub P80 – P100 szlifierką oscylacyjna. Stare powłoki lakiernicze i podkłady antykorozyjne P240 – P280 ręcznie lub P180 – P240 szlifierką oscylacyjną. Obróbka szpachlówki po utwardzeniu: Szlif P80 – P120 zgrubnie. Szlif P150 nadanie kształtu – obróbka właściwa. Szlif P240 Szlif wykończeniowy Podane gradacje tyczą się zwykłej szpachlówki wypełniającej przy szpachlach wykończeniowych gradacje już idą w górę i przeważnie są to już: P180 – P240 wstępnie, P240 – P320 wykończeniowo. Oczywiście cały proces przygotowania i obróbki szpachli robimy papierami na sucho. Nie szlifuj nigdy szpachli papierami wodnymi na mokro! Jak czyścić szpachelki? Wyobraź cobie, że mam jeden komplet szpachelek stalowych które używam już bardzo długo i nic złego się z nimi nie dzieje. Zawdzięczam to w sumie prostej metodzie czyszczenia tych szpachelek. Wystarczy je zwyczajnie umyć zaraz po aplikacji szpachlówki rozpuszczalnikiem NITRO. Zobacz krótki film na końcu artykułu. No to wyszedł mi niemal że referat o szpachlówkach i podstawach ich użycia. Nie wyczerpuje to tematu bo nadal pozostaje problem wyboru samej szpachlówki (marka, rodzaj, twarda, czy miękka) Jak obrabiać tą szpachlę by uzyskać w miarę sprawnie żądany kształt i idealną powierzchnię. Myślę że to będą dobre tematy na kolejne artykuły i być może filmy. Na koniec dodam jeszcze taką małą, ale bardzo dobrą radę. Po jakimś większym szpachlowaniu, a szczególnie grubszych warstwach szpachli na koniec połóż warstwę szpachlówki natryskowej. Zabezpieczy ona przed w/w wadami powłoki i dodatkowo dopieści powierzchnię nad jaką pracowałeś. Poczytaj dodatkowo artykuł: Stosowanie szpachli natryskowej. Na deser krótki film z procesu szpachlowania i mycia narzędzi. Pozdrawiam. JIdfJAK.